Miłosna historia - Dagmary i Aleksa
Pomimo pewnych obaw postanowili zorganizować całe wesele poza miejscem zamieszkania, co okazało się dla nich jak i dla Gości strzałem w dziesiątkę. Podczas jednego wieczoru spędzonego na kanapie przy Netflix'ie, scrollując tablice instagrama znaleźli to... Znaleźli swoje wymarzone miejsce na swój ślub. Co prawda było oddalone od ich miejsca zamieszkania ok 200km, ale nie stanowiło to żadnego problemu. A wyborem okazało się urokliwe Uroczysko Gryżyna. Organizacja wesela przebiegała bardzo sprawnie (zrobili wesele w zaledwie 3 miesięce) i wszystko było na czas. Na trzy dni przed wielkim dniem pojawiły się pierwsze stresy – czy aby o czymś nie zapomnieli, czy makijaż na pewno będzie idealny, czy panie zdążą z przystrojeniem sali, a czy na pewno wystarczy alkoholu – może dokupić, czy Goście dojadą, czy trafią na właściwie miejsce, czy będą się dobrze bawić, czy spodobają się im ich pomysł na wesele właśnie w takim miejscu, itd., itp…
I w końcu nadszedł ten wielki dzień – od samego rana wszyscy na pełnych obrotach.
Po ogarnięciu siebie w końcu się zaczęło – wyście do miejsca w którym niedługo powstanie altana ślubna mieszczącej się w ogródku, przysięga małżeńska – to był moment. Pierwsze łzy, płacz dziecka czy chrapanie psów podczas ceremonii! Został już tylko tort i rozmowy do rana, przy lampce szampana. Wspominając ten dzień mówią nawzajem, że było idealnie, dokładnie tak jak sobie wymarzyli, a co najważniejsze Goście byli zachwyceni.
Fotograf Ślubny Jelenia Góra - Wesele na Uboczu..
Wyjazdowe wesele w małej miejscowości oddalonej około o 30km od Świebodzina dało wszystkim okazję na zasłużony odpoczynek od codzienności, co przełożyło się na luźną i rodzinną atmosferę tego dnia.
D+A