top of page

M + K = Piękny Ślub Humanistyczny w Plenerze Stodoły Celinka

Stodoła Celinka - Wesele Kochłowy

Kiedy Kamil napisał do mnie pierwszego maila z zapytaniem o wolny termin, niezwykle się ucieszyłem. Już sporo wcześniej widziałem zdjęcia z tego niezwykle klimatycznego miejsca na wesele w Stodole Celinka w małej miejscowości Kochłowy. Pomyślałem wtedy, kiedyś tam będę fotografować ślub. I tak się stało! Nastał dzień, kiedy mogłem zatrzymać w kadrach Stodołe Calinka wesele Martyny i Kamila.

W Wielkopolsce na ślubach bywam kilka razy w roku, jednak klimat tego dnia przypomniał mi piękny ślub w plenerze Ani i Tomka. Ślub na świeżym powietrzu. Dzień pełen luzu, pięknych emocji i ognia na parkiecie. Tymczasem zapraszam Was na reportaż z wesela w Stodole Celinka u Martyny i Kamila.

BRATNIE DUSZE...

Martynę i Kamila poznałem już wcześniej. Wiedziałem, że na ich entuzjazm, luz i szerokie uśmiechy mogę liczyć. Przekonałem się o tym w 100%, spoglądając na skarpetki pana młodego – Butelki Whiskey utwierdziły nas w przekonaniu, że jesteśmy bratnimi duszami, a obecny u panny młodej psiak postawił ostateczną kropkę nad i!

Martyna i Kamil na swoje wesele wybrali niezwykłą Stodołę Celinkę w Kochłowach, ale biorąc pod uwagę ich nieziemski wygląd, mogli równie dobrze wybrać się na czerwony dywan Hollywoodu. Ona miała na sobie zjawiskową suknię , on oryginalną piękną marynarkę i dopasowane niezwykle eleganckie spodnie. Wyglądali jak miliony monet i chyba też się tak czuli.

First look odbył się na świeżym powietrzu, gdzie powoli temperatura zaczęła sięgać zenitu. W przenośni i dosłownie. Kamilowi, gdy ujrzał swoją przyszłą żonę, kopara opadła do samej ziemi. Bo kto by się spodziewał najlepszego kumpla w sukni ślubnej ?! Mam na to dowody!

Po wzruszającej ceremonii w pięknym ogrodzie obok Stodoły, celebrowanej przez super wyluzowaną urzędniczkę, już jako mąż i żona, Martyna z Kamilem i najbliższymi, udali się do środka Stodoły Celinka. Czując się jak paparazzi na czerwonym dywanie, popędziłem za nimi!

Fotograf Ślubny - Stodoła i w około tylko Pole

Są takie miejsca, które inspirują już od pierwszego wejrzenia. Tutaj zaczęło się nawet wcześniej niż od parkingu, bowiem droga do Stodoły Celinka w Kochłowach prowadzi przez las. Kiedy przemierzasz ten odcinek trasą szutrową, zastanawiasz się czy jedziesz w dobrym kierunku. Na szczęście znak, który znajduje się na początku drogi utwierdza Cię w przekonaniu, że jednak tak.

To był zdecydowanie najgorętszy dzień w roku 2023. Pod wieloma względami – po pierwsze i po drugie, bo należał on do cudownych ludzi czyli Martyny i Kamila, po trzecie, bo ich wesele odbyło się w miejscu o niepowtarzalnym klimacie – w Stodole Celinka. 

Celinka Kochłowy – stodoła z duszą

Zanim przejdziemy do zachwytów nad Martyną i Kamilem, pozwólcie, że napisze kilka słów o samej Celince – stodole znajdującej się w miejscowości Kochłowy w Wielkopolsce. Jest to niewątpliwie miejsce z duszą, skrywające godną podziwu historię jednego człowieka. Marek Heflik, Ślązak z krwi i kości, urodzony gawędziarz, zapalony kucharz, wizjoner i złota rączka z artystyczną duszą, jak pisze o nim rodzina, podwożąc ciotkę do koleżanki i jednocześnie poszukując czworonożnego przyjaciela (co by było, gdyby nie ciotka i nie ten psiak!), natknął się na ruinę. Ruina prędko stworzyła fundamenty dla autorskiego projektu – stodoły Celinki w miejscowości Kochłowy, w którą Marek włożył całą swoją pasję, zapał i talent. Z podziwem piszemy o założycielu Celinki, przypominającego nam… tatę panny młodej. Dlaczego? Zobaczcie!

WESELE W STODOLE CELINKA

W trakcie wesela porwałem Martynę i Kamila na szybką sesję ślubną. Rekwizytem stała się zawieszona na drzewie huśtawka. Okazało się, że została zawieszona tego samego dnia, więc nikt swoimi szanownymi czterema literami jeszcze na niej nie zasiadł i nikt nie pozował na niej do zdjęć. Cudowny zbieg okoliczności! Na huśtawkę wróciliśmy po raz drugi, gdy zapadł zmrok, a na niebie pojawiły się gwiazdy. Sądzę nieskromnie, że fotografie te są w dechę!

 

Pozdrawiam, przesyłam uściski i zapraszam do oglądania!

bottom of page